piątek, 22 marca 2013
ekologiczna mąka z żołędzi i omlet
Mąka z żołędzi to mój najnowszy zakup. Mieszkam tyle lat na Podlasiu, a trafiłam na nią dopiero teraz - ale lepiej późno niż wcale :)
Skusiłam się na nią ze względu na jej wysoką wartość odżywczą i zawartość cennych składników, ponieważ w porównaniu z mąką zbożową jest kilkakrotnie bogatsza w potas, wapń i magnez, zawiera witaminy z grupy B, błonnik i ponad 5% nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Według opisu na etykiecie mąkę żołędziową można wykorzystywać jako uszlachetniający dodatek do mąki zbożowej i wypiekać między innymi chleb, bułki czy ciastka.
U mnie dzisiaj omlet, na próbę smaku :)
Wyszedł bardzo smaczny i puszysty. Mąka z żołędzi jest gorzkawa w smaku, ale omlet - w połączeniu z mąką pszenną i doprawiony solą i pieprzem był bardzo smaczny!
Następnym razem dodam wędlinę lub pieczarki:)
Składniki na jeden omlet:
- 2 jajka
- 1 łyżka mąki z żołędzi
- 1 łyżka mąki pszennej
- sól, pieprz
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywno. Dodajemy żółtka, mieszamy, a następnie dodajemy obie mąki i doprawiamy. Smażymy na dobrze rozgrzanej patelni z odrobiną oliwy.
Smacznego!
pierwsze słyszę o tej mące, ale faktycznie właściwości ma ciekawe:)
OdpowiedzUsuńi naprawdę fajnie smakuje :) omlety z tej mąki smakowały całej rodzince , będę też kombinowała bułeczki:)
Usuń:O takie rzeczy to tylko u Ciebie Karmelku :)
OdpowiedzUsuńhehe dziękuję:)
UsuńMąka z żołędzi? Jejku, nawet nie słyszałam o czymś takim :D Ty to masz pomysły!
OdpowiedzUsuńno czasem coś do głowy wpadnie;))
Usuńjestem pod wrażeniem:D jeszcze o takiej mące nie słyszałam. teraz będę się baczniej za taka rozglądać, z chęcią bym ją wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńja kupiłam ją na tej stronie http://www.ziolowyzakatek.sklep.pl/pl/c/ZIOLA-JEDNORODNE/59 , jak masz ochotę to poczytaj, co tam jeszcze ciekawego mają:)
Usuńnie miałam pojęcia o istnieniu takiej mąki!
OdpowiedzUsuńomlet wygląda apetycznie, ale na pierwszy rzut oka przypomina chlebek :)
wiesz, masz rację, bo nawet w smaku przypominał trochę jakby bułeczki grahamki...sama nie wiem, w każdym razie dzieciom smakował:) myślę, że z dodatkami będzie jeszcze lepszy!
Usuńdołączam do grona dzisiaj uświadomionych :) też nie miałam pojęcia, że taka istnieje:)
OdpowiedzUsuńhehe ja też byłam zdziwiona, jak na tą mąkę trafiłam, ale jestem bardzo zadowolona:)
Usuńnie miałam pojęcia o istnieniu mąki z żołędzia, ale zainteresowałaś mnie nią :)
OdpowiedzUsuńwedług opisu, podobno kiedyś ludzie często taką mąkę wyrabiali, suszyli żołędzie, chociaż ja też nigdy nie słyszałam o tym...ale fajnie, że można spróbować czegoś nowego:)
UsuńJestem w szoku, że taka mąka istnieje:) Ciekawe, jak smakuje w słodkich wypiekach:)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem jeszcze:) ale na pewno spróbuję:)
Usuńi ja o takowej nie słyszałam, trzeba będzie zakupić i spróbować
OdpowiedzUsuńIntrygująca ta mąka, nigdy nie miałam do czynienia z nią
OdpowiedzUsuńpierwszy raz w życiu słyszę o czymś takim! ;o
OdpowiedzUsuńpolecam, warto spróbować:)
OdpowiedzUsuńNawet nie słyszałam o istnieniu takiej mąki:-) Zresztą jak większość moich poprzedniczek:-)
OdpowiedzUsuńCzyli taka mąką idealna do mocnych smaków chlebowych, hmmm może kiedyś i mi uda się taką napotkać i wypróbować:)
OdpowiedzUsuńdaje lekki posmak jakby orzechów...można i do chleba i bułek i zamierzam dodać do ciastek:)
Usuńz żołędzi.. ciekawe :)
OdpowiedzUsuńhm,,a to dopiero odkrycie!!
OdpowiedzUsuńUpiekłam z nią żytnio-żołędziowy chleb na zakwasie. Dodałam 1/3 żołędziowej zamiast żytniej. Pychota!
OdpowiedzUsuńTo chlebek musiał wyjść pierwszorzędny! Super:)
Usuń