sobota, 21 grudnia 2013

karkówka pieczona z warzywami


Taką karkówkę można podać na Świąteczny obiad, ale oczywiście nie tylko :)
Dobrze smakuje, jest miękka i apetycznie wygląda w towarzystwie warzyw.
A co najważniejsze, po przygotowaniu składników i wstawieniu mięsa do piekarnika mamy ok 2 godzin do dyspozycji ..:)

Składniki:
- 1 kg karkówki
- 1 duża cebula
- 3 duże marchewki
- 1 papryka czerwona lub żółta
- sól, pieprz ( użyłam pieprzu cytrynowego)
- 3 łyżki sosu sojowego jasnego
- 1 łyżka cukru
- 4 porządne łyżki koncentratu pomidorowego
- 1/4 szkl wody
- olej, mąka

Karkówkę kroimy w plastry, posypujemy solą i pieprzem, odstawiamy na godzinę.
Następnie obtaczamy ją w mące i obsmażamy na oleju, po czym przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Marchew kroimy w słupki, cebulę w piórka , a paprykę w paseczki ( chyba, że wolicie w kostkę ;)

Na patelnię ( na której obsmażaliśmy mięso) wrzucamy cebulę, podsmażamy, następnie dodajemy marchewkę i paprykę. Chwilkę smażymy, a następnie warzywa przekładamy do naczynia z mięsem. Rozprowadzamy je pomiędzy plastry karkówki.

Wodę, koncentrat, cukier i sos sojowy mieszamy i polewamy karkówkę i warzywa.

Naczynie przykrywamy i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 1,5 - 2 godziny.
W czasie pieczenia trzeba  lekko przemieszać mięso i sos.

Smacznego!

wtorek, 17 grudnia 2013

Miękkie pierniczki


 Kiedy zobaczyłam te pierniczki u Andźki z bloga cudaicudenka.blogspot.com wiedziałam, że muszę mieć takie na Święta :)
Co tu dużo gadać/pisać - miękkie , smaczne, w słodziutkim lukrze! Mam nadzieję, że nie pochłoniemy ich zbyt szybko :) Choć to będzie ciężka sprawa !
Przepisu nie zmieniałam,  przekazuję jak jest:)

Składniki ( wyszło mi ok. 60 ciasteczek):
- 700g mąki pszennej
- 1,5 opakowania przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 200 g  śmietany 18%
- 2 jajka
- 400g cukru
- skórka otarta z cytryny
* dla ciemniejszego koloru można dodać 2 łyżki kakao

* lukier: 3 szkl cukru pudru, sok z 1 cytryny, 2 łyżki wody

W naczyniu mieszamy trzepaczką jajka, cukier, śmietanę i skórkę z cytryny.
Do powstałej masy przesiewamy mąkę, dodajemy przyprawę do piernika, sodę.
Wszystko dokładnie łączymy i odstawiamy ciasto na 15 minut.

Po tym czasie formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego ( najlepiej zwilżyć dłonie) i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 15 minut.

Składniki na lukier dokładnie mieszamy i zanurzamy w nim jeszcze ciepłe pierniczki, odkładamy, żeby nadmiar lukru spłynął.
Ciasteczka przechowujemy w szczelnie zamkniętej puszce i dobrze schowanej :))

Smacznego!

wtorek, 10 grudnia 2013

szybkie ciasto bananowe


Na blogach widać, że przygotowania do Świąt idą pełną parą:)
A ja dzisiaj chciałam Wam polecić ciasto bananowe do popołudniowej kawy lub herbaty, bo przecież trzeba też chwilę odpocząć i zjeść coś smacznego ;)

Składniki:
- 3 lub 4 banany
- 1 i 1/2 szkl mąki pszennej
- 1 duże jajko
- 1/3 szkl oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 szkl cukru
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka cynamonu

Banany rozgniatamy w misce, dodajemy do nich jajko i olej, mieszamy.
Mąkę łączymy z sodą, proszkiem do pieczenia, cukrem i cynamonem , a następnie wsypujemy do masy bananowej.
Wszystko miksujemy.
Przekładamy do małej keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni na 45-50  minut. Sprawdzamy patyczkiem, ewentualnie pieczemy dłużej. Jeżeli wierzch ciasta zbyt mocno się przypieka, można je przykryć folią aluminiową.

Smacznego!

poniedziałek, 2 grudnia 2013

pierniczki, pierniczki....;)





U mnie też zaczęło się pieczenie pierniczków , czyli można powiedzieć, że fabryka ruszyła :)

Rąk do pracy nie brakowało, a robota szła pełną parą!
Wykorzystałam sprawdzony przepis z zeszłego roku , który znajdziecie tutaj .
Dzieci nie mogły się już doczekać  kiedy zagniotę ciasto,  a foremki do wycinania pierniczków aż gotowały się w dłoniach ;))
Najlepszy moment to oczywiście degustacja i dekorowanie!
Na szczęście pierniczków wyszło dużo i udało mi się część schować, żebyśmy mogli zawiesić je na choince.

A Wy jaką choinkę będziecie mieli? Sztuczną czy prawdziwą?

Pozdrawiam gorąco!