Dzisiaj prosta i smaczna kolacja, uwielbiana przez moje dzieci. Placuszki z jabłkami:) W zasadzie lubią je jeść o każdej porze, z dodatkiem domowego dżemu z jabłek...mniam!
Składniki:
- 3 szkl mąki
- 3 łyżki cukru
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- mleko
- 3 jabłka
Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy cukier, proszek do pieczenia i jajka, następnie dolewamy mleko i powoli miksujemy. Mleka dolewamy stopniowo tyle, żeby nasze ciasto miało gęstawą konsystencję.
Jabłka kroimy w kawałeczki i dodajemy do ciasta, mieszamy.
Porcje ciasta nakładamy łyżką na patelnię i smażymy na dobrze rozgrzanym oleju.
Polecam dodatkowo podawać z dżemem lub cukrem pudrem:)
Smacznego!
bardzooo lubię i często jadamy takie racuszki, ja robię często na kefirze
OdpowiedzUsuńO tak na kefirze są super polecam :)
OdpowiedzUsuńchętnie spróbuję na kefirze:)
OdpowiedzUsuńKarmelku, to mój przepis : http://wkuchniuli.blogspot.com/2012/11/kefirowe-racuszki-z-jabkiem.html
Usuńdziękuję Ula, na pewno skorzystam:)
UsuńDzieciństwo! Uwielbiam blogowanie! Właśnie za te przepisy, który przywołują super wspomnienia: racuszki z jabłkami, murzynki, leczo (mimo objedzenia ;)) itp.
OdpowiedzUsuńNo i wcale się nie dziwię, że dziewczyny uwielbiają te placuszki- doskonale je rozumiem!
no dokładnie tak! są takie potrawy, desery, które lubimy i to są nasze smaki dzieciństwa:)) tylko musimy sobie przypomnieć co nieco:)
Usuńpychota!:) kiedyś mama mi ciągle robiła:D
OdpowiedzUsuńtak, smak dzieciństwa. muszę sobie przypomnieć w najbliższym czasie, a poza tym musze napisać, że na zdjęcie głównym widzę super kuchnię :D taką w drewnie bym chciała ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam!:)
UsuńMniam...:-)
OdpowiedzUsuńMoje dawne smaki...Ostatnio też je zobaczyłam u któreś z dziewczyn i od razu poleciałam do domu, aby je przygotować, bo już całe wieki ich nie jadłam. Pyszne:-) Nie to są inne, bo ja na drożdżach robiłam;-)
OdpowiedzUsuńna drożdżach Babcia robiła, pycha były:)
UsuńWłaśnie chodzą za mną takie placuszki, będą po weekendzie :)
OdpowiedzUsuńMożna jednego? albo nie, jeden to za mało, może 3?:D Pyszne!
OdpowiedzUsuńśmiało, częstuj się:))
Usuńteż lubimy:) nazywamy je racuchami i pochłaniamy każdą ilość:) smakowicie ci wyrosły mmmm
OdpowiedzUsuńracuchy, czyli klasyka :-) coś pysznego!
OdpowiedzUsuńfajny przepis, prosto i pysznie:)
OdpowiedzUsuńjak chodzę do babci to często leżą u niej takie właśnie placuchy ;)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny:) takie proste najlepsze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za przepis :D są pyszne!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcieszę się, że przepis się przydał!:) również pozdrawiam:)
UsuńDzisiaj zrobilam! Moj 4-latek zjadl az piec placuszkow I sie awanturowal, ze nie ma dla niego wiecej... pozdrawiamy az z RPA, gdzie polskich smakow nam brakuje :-)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, że skorzystaliście z przepisu i smakowało! nigdy nie byłam w RPA i nie wiem czy kiedykolwiek w życiu pojadę tak daleko, więc tym bardziej cieszę się i pozdrawiam!!!
Usuńnie tylko dzieci je uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńoj wiem, wiem;)
Usuńdobrze sobie przypomniec, te smaki z dziecinstwa a ile to lat temu; wiecej jak 60 wiosen.Moja Mama robila placuszki z jablkami bez dodawania proszku ale na kwasnym mleku i zapewne ten ferment mlekowy powodowal,ze byly one tak wysokie jak Twoje,ktore wygladaja przepysznie.Natomiast racuchy to zdecydowanie z dodatkiem drozdzy i rowniez kwasnego mleka, mysle, ze mozna to kwasne czy zsiadle mleko rownie dobrze zastapic jogurtem, kefirem lub maslanka, ja robiac nalesniki czy w wersji slodkiej czy pikantnej uzywam wlasnie te produkty mleczne ale pewna czesc potrzebnego plynu zastepuje mineralna woda gazowana, sa przez to jeszcze pulchniejsze..Za miesiac bede mogla zrobic placuszki moim wnukom, przajada na wakacje wielkanocne przy tym sprobuje zachecic do degustacji mala rajska grecka wyspe na ktorej zyje i jestem przekonana, ze tymi placuszkami zdobede nastepne laury dla polskiej kuchni.Dlaczego ja o tym prostym a tak smacznym "LUKUMIE" zapomnialam.Dobrze, ze szukajac przepisu na smaczna golonke( ktora wlasnie przygotowuje wg.Twojego przepisu) kliknelam w placuszki.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry blog,juz jest w moich ulubionych, bede napewno czesto tu zagladala a teraz die zajrzec do mojej golonki.Przepraszam za bledy( jestem przeszlo 40 lat poza Krajem)pozdrawiam
Bardzo jest mi miło czytać takie komentarze!
UsuńJa takie proste smaki z dzieciństwa po prostu uwielbiam i dobrze pamiętam jak moja Babcia smażyła placki i racuchy, piekła ciasta drożdżowe , a w kuchni stało mleko na zsiadłe :)Teraz kombinuję bardziej po swojemu bo też i produkty już nie takie jak kiedyś niestety. Staram się swoim córkom pokazać, że to domowe jedzenie jest najlepsze i żadne fast foody ani inne tym podobne nie są niczym dobrym dla nich.
A tej greckiej wysepki to zazdroszczę :) Aż bym chętnie zdjęcie zobaczyła:) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej:)
jak widac dotrzymuje obietnicy i rowniez czesto odwiedzam.
UsuńDzisiaj gotuje zupe szczawiowa ( niestety ze sloiczka),inspiracje znalazlam wlasnie na Twoim blogu i zapach i smak tej zupy nie opuszczal mnie przez dwa dni i noce; dzisiaj realizuje nastepny smak dziecinstwa, gotuje na zeberkach no i oczywiscie zjemy z jajeczkiem.
Chcialabym dodac moja osobista refleksje. czm starszym sie jest i jednoczesnie zdala od ojczyzny tym bardziej sie teskni za tym "czyms" czego juz nie ma i nigdy nie wroci, bo przeciez czasu nie da sie cofnac.
Przekazujac nasze ulubione smaki dzieciom, to tak jak bysmy sobie sami stawiali pomniki,ktore miejmy nadzieje beda pielegnowane z cala pieczolowitoscia i beda nieskonczonym tematem wspomnien, a propagujac daleko od Polski stajemy sie Jej kulinarnymi ambasadorami.
Tworzac to "male kuchenne dzielo", mozemy byc troszeczke dumni z
siebie jak rowniez z kraju z ktorego pochodzimy, tego kraju gdzie poznalismy i nauczylismy sie wlasnie tych smakow.
Niech te smaki i zapachy zawsze nam, naszym dzieciom i wnukom towarzysza bez wzgledu na to gdzie sie znajdujemy lub znajdziemy.
"Zapachy Kuchni" to najbardziej pasujaca nazwa strony, bardzo mnie sie podoba.
Co do zdjecia to nie wiem jak zalaczyc, ale podam strone : www.paxoscardia.de
Pozdrawiam i zapraszam mamy jeszcze wolne terminy.
P.S. moze byc z kursem kuchni greckiej
Bardzo fajnie, że mam takiego stałego gościa:) Jest mi naprawdę bardzo miło! Zdjęcia na stronie podanej przez Panią piękne! Może na maila podałaby mi Pani ceny za pobyt tygodniowy dla takiej rodziny jak moja z 3 dzieci :) Przyznaję, że jeszcze nigdy nie byłam w takim miejscu:) Pozdrawiam!
Usuńdziekuje za mile sowa, a ten gosc to nie tylko staly ale rowniez "stary " ale jednoczesnie wiecznie mlody , w pelni otwarty na swiat, i bardzo krytyczni patrzacy na to co sie w tym swiecie dzieje.
OdpowiedzUsuńTwoj blog jest dla mnie SPA; odmladza, relaksuje,pozwala zapomniec troski dnia.
Jestem tutaj z wielka przyjemnoscia.
Pozdrawiam
P.S.czekam na wiadomosc moj mail: cardia@otenet.gr
Jeśli tak działa mój blog to jestem bardzo szczęśliwa:) Miło mi poznawać nowe osoby, nawet nie przypuszczałam, że zakładając tego bloga poznam tylu fajnych ludzi!
Usuń