czwartek, 18 września 2014
łopatka wieprzowa pieczona - na kanapki
Jak już kiedyś pisałam, wędliny ze sklepu sprawiają, że tracę apetyt...
Kiedy ostatnio zobaczyłam, jak za ladą szynka mieni się kolorami tęczy, tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że upieczone w domu mięso będzie tysiąc razy lepsze!
Co z tego, że nie wychodzi idealne, zwarte i różowiutkie? Pozbawione jest za to chemii, a to najbardziej się liczy.
Składniki:
- 1kg łopatki wieprzowej
- sól, pieprz
- papryka słodka
- 2 ząbki czosnku
* torebka do pieczenia
Mięso myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym.
Nacieramy je dokładnie solą i pieprzem , a także przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
Na koniec posypujemy z każdej strony sporą ilością papryki.
Mięso zamykamy w pojemniku i odstawiamy na noc do lodówki.
Następnego dnia wyjmujemy je wcześniej, żeby nabrało temperatury pokojowej.
Przekładamy do torebki i pieczemy w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy mięso jeszcze godzinę.
Po upieczeniu pozostawiamy mięso na kilkanaście minut w piekarniku.
Kroimy kiedy wystygnie.
Smacznego!
Pysznie wygląda, lubię takie mięsko :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubimy:) często piekę taką domową wędlinkę:) pychota
OdpowiedzUsuńu nas też coraz częściej gości na stole :)
UsuńDokładnie to samo odczuwam, kiedy patrzę na takie sklepowe wędliny. Chyba, że już wiem skąd pochodzą. Ja też sama robię. I kiedy patrzę na Twoją upieczona łopatkę, to aż chce się jeść :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Krysiu:)
Usuńtaka wędlina jest najlepsza :)
OdpowiedzUsuńO tak, swoje najlepsze. Wygląda o niebo lepiej od wędlin w sklepie;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję, domowe zawsze najlepsze:)
UsuńTo fakt - te sklepowe "cuda" przyprawiają nieraz o mdłości;/ Dobrze, że można sobie samemu zrobić super wędlinkę.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak:)
UsuńFajna wędlinka :)
OdpowiedzUsuńto nie wędlina tylko pieczone mięso
OdpowiedzUsuńLepiej pieczone mięso niż resztki po nim w wędlinie..
OdpowiedzUsuńLepiej pieczone mięso niż resztki po nim w wędlinie..
OdpowiedzUsuńno właśnie, przynajmniej wiemy co jemy..
UsuńBardzo dobra wedlinka
OdpowiedzUsuńCieszę się, pozdrawiam.
Usuń