Kiedy nie ma czasu na wymyślny obiad najlepiej zrobić nieśmiertelne mielone :) Ale żeby nie były takie nudne, możemy do nich dodać choćby po kawałku żółtego sera i już mamy coś ciekawszego. Do tego podpieczone ziemniaczki, korniszony i smaczny obiad gotowy :)
Składniki:
- 500 g mięsa mielonego wieprzowego ( u mnie z szynki)
- 1 jajko
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 4 łyżki bułki tartej (zmieszanej z wodą)
- sól, pieprz
- kilka kawałków żółtego sera
- bułka tarta do panierowania
* ziemniaki pieczone:
- kilka ziemniaków
- oliwa
- przyprawa do ziemniaków
- tymianek
Mięso wkładamy do miski, dodajemy jajko, mąkę, bułkę tartą, doprawiamy solą i pieprzem, a następnie dokładnie wyrabiamy. Dzielimy na porcje/kotlety i przygotowujemy tyle kawałków sera ile mamy porcji.
Każdą porcję mięsa spłaszczamy, kładziemy ser i formujemy kotleciki.
Panierujemy w bułce tartej i kładziemy na dobrze rozgrzany olej.
Smażymy na złoto z każdej strony, a pod koniec przykrywamy patelnię i jeszcze kilka minut trzymamy na małym ogniu, żeby mieć pewność, że kotleciki usmażyły się w środku.
Ziemniaki kroimy w większą kostkę i podgotowujemy kilka minut. Następnie odlewamy i przekładamy do naczynia żaroodpornego, posypujemy przyprawą do ziemniaków i tymiankiem, polewamy oliwą, wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i pieczemy aż się zarumienią .
Smacznego!
a nawet bardzo smaczny obiadek:D mmmm
OdpowiedzUsuńŁadne. I kuszące. Niestety nie dla mojego "cholesterolowego" męża:-(
OdpowiedzUsuńto dla męża pulpeciki z kaszą gryczaną proponuję http://zapachykuchni.blogspot.com/2013/01/klopsiki-z-kasza-gryczana.html , wszystko co zawiera dużo błonnika pomaga pozbyć się cholesterolu z organizmu :)
UsuńA tak, to prawda. Skorzystam na pewno!:-)
Usuńjak smacznie nadziane! :)
OdpowiedzUsuńPatrzę na to zdjęcie w szablonie i widzę... niesamowitą osobę w pięknej, typowo domowej kuchni! :) Tak się ciepło robi ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, to miło, że tak to odbierasz:)
Usuńwłaśnie o taką "ciepłą" kuchnię mi chodzi i właściwie o takie życie rodzinne:)
pozdrawiam!
Takie mielone uwielbiam!!:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym serkiem:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię kotlety z serem. Często robię też mielone z pieczarkami kukurydzą- polecam! ;)
OdpowiedzUsuńo, takich z kukurydzą jeszcze nie jadłam, muszę spróbować!:)
Usuńpyszne:) też czasem je nadziewam dla urozmaicenia:D
OdpowiedzUsuńJa robię tradycyjne mielone, ale pora je chyba 'podrasować' :)
OdpowiedzUsuńwiesz, czasami przydaje się jakaś odmiana:) moje dzieci wtedy chętniej jedzą;)
UsuńFajna alternatywa mielonych:-) Na pewno mojej młodej by smakowały.
OdpowiedzUsuńFakt, Twoje zdjęcie w kuchni - bardzo ciepłe:-)
dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńSuper pomysł. Smaczna odmian klasycznego mielonego:)
OdpowiedzUsuńmniam mniam! to musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńale smakowicie wyglądają ! :]Z chęcią będe tu zaglądć częściej. Oczywiscie obserwuje. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńdziękuję, zapraszam częściej i oczywiście rewanżuję się tym samym:)
UsuńZapachy dobiegające z kuchni skuszą chyba każdego :) Dobrze, że w dzisiejszych czasach istnieje możliwość dzielenia się przepisami w wirtualnym świecie,a dzięki Tobie Karmel, spróbuję czegoś nowego, bo przyznam, że w takiej odsłonie jeszcze kotletów nie robiłam. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńdziękuję:) też uważam, że super jest korzystać wspólnie z przepisów, próbować nowych smaków i nie musieć w kółko gotować tego samego:) pozdrawiam!
Usuń