Dzisiejszy dzień zaczęłam od smacznego śniadania :)
Jedliście kiedyś omlet z sardynkami? Nie? Ja też wcześniej nie jadłam, dzisiaj zrobiłam go po raz pierwszy!
To była bardzo dobra decyzja :)
Zazwyczaj robię omlety na słodko- dla dzieci, lub z dodatkiem mięsa - dla męża.
A dzisiaj postanowiłam przyrządzić inaczej.
Dzięki uprzejmości firmy Graal mam możliwość spróbowania sardynek i łososia w różnych sosach.
Zjedzenie ich tak po prostu było by zbyt proste :)
Zamierzam wykorzystać je jako składnik różnych potraw i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Cieszą mnie szczególnie rybki Graalki, przeznaczone dla dzieci. Są w dwóch smakach Łosoś w sosie pomidorowym a'la pizza i Łosoś w sosie pomidorowym a'la ketchup :)
Moje dzieci jak tylko zobaczyły opakowanie, od razu miały ochotę na ich zjedzenie.
Zwykle żywność konserwową omijam z daleka, ale jeśli chodzi o ryby, to często wykorzystuję je w sałatkach, pastach kanapkowych itd.
Idealnie byłoby, gdybyśmy mogli kupić zawsze świeżą rybę , która nie byłaby ekstremalnie droga....
Ja nie mam w pobliżu sklepu rybnego. Wszystko co mogę kupić, nie jadąc 10 km, to mrożonki.
Dlatego uśmiecham się dzisiaj do moich sardynek i zjadam omlet z apetytem ;)
Składniki na 1 omlet:
- 2 jajka
- 1 łyżka mąki
- sól, pieprz
- pół puszki sardynek w sosie pomidorowym firmy Graal
- masło do smażenia
Białka ubijamy na sztywno, następnie dodajemy rozmącone żółtka i delikatnie mieszamy.
Do masy jajecznej przesiewamy mąkę, delikatnie doprawiamy solą i pieprzem.
Masę wylewamy na dobrze rozgrzaną patelnię i smażymy na maśle.
Kiedy wierzch zacznie się ścinać, delikatnie odwracamy na drugą stronę.
Wykładamy sardynki i składamy omlet na pół.
Smacznego!
ja za rybami z puszki nie jestem, ale lubię pastę czasami zrobić :) ciekawią mnie te dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na omlet :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
baaardzo lubię sardynki !
OdpowiedzUsuńMarta ja też lubię sardynki :))
Usuńświetny!:) z rybką jeszcze nie robiłam,
OdpowiedzUsuńZawsze można do czegoś wykorzystać, w smaku są dobre, a te dla dzieci nie mają ości i dla mnie to duży plus:)
OdpowiedzUsuńA to ciekawostka! Nie wpadłabym na takie połączenie składników :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie przepadam za rybami z puszki, bardzo rzadko kupuję :(
OdpowiedzUsuńmmm... wygląda smakowicie... zgłodniałam!
OdpowiedzUsuńileż pyszności dostałaś:) super sprawa;) a omlet z pewnością smakował:)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja. Omlety zawsze jadłam na słodko. Ciekawą propozycję przedstawiasz. A czemu nie spróbować?
OdpowiedzUsuńNo proszę, jakie pomysłowe danie :)
OdpowiedzUsuńWykorzystam przepis. Super!
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny, polecam takie połączenie , bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe danie :)
OdpowiedzUsuńFirma „Graal” producent puszek rybnych oszukuje klientów/konsumentów.Od dłuższego czasu można kupić Sarydnki w pomidorach, a w składzie co mamy „Szprotki” z morza Bałtyckiego. Jak bym chciał sobie kupić szprotki, to bym sobie kupił. Sardynka, to zupełnie inna ryba niż szprotka. Rozumiem, że
OdpowiedzUsuńpołowy sardynki kosztują więcej, bo to inne morza, niż nasze Bałtyckie ale żeby uciekać się do oszustwa ? Ciekawe jak z innymi produktami tej firmy oraz wspomnianymi „Sardynkami”. Nigdy więcej nie kupię puszki rybnej z tej firmy. Ciekawe, jak na to zapatruje się UOKIK (Urząg Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Przecież na puszce zawarte są nieprawdziwe informacje. Ja dopiero po 2 latach jedzenia dostrzegłem, że w puszce z sardynkami, nie ma śladu sardynek. Wiadomo, że ludzie często nie czytają, jaki jest skład. I właśnie na to firmy liczą i na tym żerują. Jesteście „Oszustami” – żenada. Mam nadzieję, że ktoś wyciągnie z tego konsekwencje, a na pewno klenci.