wtorek, 12 sierpnia 2014
pieczona pierś kurczaka
Dzisiaj na obiad polecam smaczne i soczyste piersi kurczaka, pieczone w torebce foliowej.
Przygotowanie ich nie sprawia trudności, mięso możemy zamarynować wieczorem, a następnego dnia tylko upiec.
Dla mnie najbardziej smakuje w towarzystwie sałaty i kaszy gryczanej prażonej :)
Składniki:
- 500 g piersi z kurczaka
- kilka łyżek czarnego sosu chili
- sól, pieprz
*1 torebka do pieczenia
* kasza gryczana, ryż lub ziemniaki, co kto lubi ;)
Mięso oczyszczamy, myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym.
Dzielimy na kilka kawałków ( raczej większych, nie rozbijamy mięsa), doprawiamy solą i pieprzem, polewamy sosem chili tak, żeby pokrył wszystkie kawałki mięsa.
Mięso pakujemy do torebki foliowej, zamykamy i odstawiamy do lodówki. Najlepiej na całą noc, ale jeśli nie macie czasu przygotować mięsa dzień wcześniej, może być na 2-3 godz.
Mięso wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 40 minut ( czas pieczenia zależy od grubości mięsa, dla pewności należy przekroić i sprawdzić, czy już się upiekło).
Można podać je w większych kawałkach lub pokrojone w plastry, ułożone na kaszy lub ryżu.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ooo! Taka pieczona pierś z kurczaka musi być bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie : www.tropikalnakuchnia.blogspot.com
dziękuję, wpadnę w odwiedziny ;)
Usuńpyszności :) u mnie dzisiaj filecik z grilla :)
OdpowiedzUsuńteż pysznie!
UsuńPyszne jest tak upieczone mięso. Jest delikatne. Ale mieliście wspaniały obiadek... Mniam, mniam
OdpowiedzUsuńdziękuję! było pysznie i na pewno będzie powtórka:)
Usuńpysznie! i zdrowa kasza, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńkasza ostatnio coraz częściej u nas:)
Usuńsuper jedzenie! :-)
OdpowiedzUsuńoj super, polecam:)
UsuńUwielbiam pierś pieczoną:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpieczoną pierś lubię :) sosy tao tao też są świetne, ale tym czarnym mnie zaintrygowałaś :)
OdpowiedzUsuńten sos jest pyszny! polecam:)
UsuńOjej jaka fajna pieczeń! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńMniam! Wygląda smacznie! Uwielbiam takie rarytasy:)
OdpowiedzUsuńPieczone w folii zawsze wychodzą takie wilgotne i kruche!
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda. Muszę taką zrobić lubię takie smaki i aromaty. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuń