niedziela, 23 października 2016
udziec z indyka
Jest niedziela, czyli więcej czasu na gotowanie:)
W tygodniu muszę się spieszyć, kombinować "na dwa dni", a tego bardzo nie lubię.
Kupiłam ponad kilogramowy udziec z indyka i postanowiłam upiec go w całości na obiad. To co z niego zostanie, będzie świetnie smakowało na kanapkach.
Składniki:
- udziec z indyka
- sól, pieprz
- czosnek
- słodka papryka
- oregano
- tymianek
- odrobina oleju
Mięso myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, następnie nacieramy solą, pieprzem oraz pozostałymi przyprawami.
Układamy w naczyniu żaroodpornym, polewamy delikatnie olejem, przykrywamy i odstawiamy do lodówki na dobę.
Następnego dnia mięso wyjmujemy wcześniej z lodówki, żeby nabrało temperatury pokojowej , a potem piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Wstawiamy naczynie ( z przykrywką) i pieczemy 1 godz. i 40 minut.
Czas pieczenia może się różnić w zależności od wielkości udźca.
Po upieczeniu mięso kroimy w plastry. Ja podałam je z plackami ziemniaczanymi :)
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pysznie podany udziec
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię pieczone mięso na zimno i na ciepło:)
OdpowiedzUsuńI właśnie takie do kanapek z tego co zostanie najlepsze:-) My udziec pieczemy zazwyczaj w rękawie foliowym.
OdpowiedzUsuńProsty przepis, a taki fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa, pozdrawiam Was dziewczyny!
OdpowiedzUsuńwspaniale się upiekł :) ja również w tygodniu kombinuję z obiadami na dwa dni.
OdpowiedzUsuń