czwartek, 23 stycznia 2014
drożdżowe rogaliki z wiśniami
Za oknem -18, zimno jak cholera....
Czas biegnie jak szalony!
W kuchni królują teraz rozgrzewające zupy.
Dzisiaj nabrałam też ochoty na smaczne drożdżowe rogaliki :)
Nie ma to jak ciepły piekarnik i zapach drożdżowych wypieków, gdy za oknem mróz...
(Renia pozdrawiam i odpowiadam na Twoje "hop-hop" ;)
Składniki ( na 2-3 blaszki rogalików, w zależności od wielkości:):
- 40 g drożdży
- 1 szkl ciepłego mleka
- 720 g mąki
- 1/2 szkl cukru + 1 łyżka do rozrobienia drożdży
- 2 jajka
- 75 g masła stopionego
* wiśnie ze słoiczka na nadzienie
* jajko do posmarowania przed pieczeniem
Drożdże kruszymy do miseczki, zalewamy 1/2 szkl ciepłego mleka, dodajemy 1 łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki, mieszamy i odstawiamy do podrośnięcia.
Do miski wsypujemy mąkę, wlewamy zaczyn, wsypujemy cukier, wbijamy jajka i dodajemy stopione masło.
Wlewamy pozostałe mleko i wyrabiamy ciasto tak długo, aż będzie elastyczne i gładkie. Jeżeli trzeba można dolać więcej mleka.
Ciasto odstawiamy do podwojenia objętości.
Po tym czasie odcinamy po kawałku ciasta, wałkujemy na kształt koła, dzielimy na trójkąty. Na każdym układamy wiśnie i zwijamy nadając kształt rogalików.
Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy jajkiem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 15 minut.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie piękne, kurcze dla mnie zawsze dżem wypływa..
OdpowiedzUsuńU nas -20 i chyba będzie jeszcze zimniej... brrrr
Masz rację, taki cieplutki rogalik do gorącego mleka lub kawki - pyszności :)
dziękuję:)
Usuńja daję wiśnie lub twardą marmoladę to mi wtedy nie wypływa:)
u nas teraz znowu robi się coraz zimniej...
pozdrawiam ciepło!
mój Sławek uwielbia te rogaliki :) tylko ja nie daje jajek :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie próbowałam upiec ciasta bez jajek, ale wszystkiego trzeba spróbować:)
Usuńja niestety nie mam tak sprytnych manualnie łapek by zrobić tak ślicznie kształtne rogaliki mmm,
OdpowiedzUsuńzałożę się, że pięknie by Ci się udały!
UsuńU mnie za oknem o wiele cieplej, ale takie pyszne rogaliki też chętnie bym zjadła. Uwielbiam drożdżowe, domowe... rogaliki i do tego z pysznym nadzieniem :)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają, bardzo ładne Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie te rogaliki.
OdpowiedzUsuńplease podeślij mi kilka do samotnej kawki;) mniammmm
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżowe słodkości. Zapach pieczonych drożdżówek, czy rogalików jest po prostu obłędny. Podzieliłabyś się rogalikiem! ;)
OdpowiedzUsuńAndżka przyjeżdżaj:)
Usuńchyba by nie doszły, bo zapach taki cudny:))
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogłam doczekać nowego wpisu u Ciebie:) A tu jeszcze zaskoczyłaś nas takim pysznym wypiekiem:)
OdpowiedzUsuńcudowne małe słodkości!:)
OdpowiedzUsuńDrożdżowe rogaliki z wiśniami, marzenie <3
OdpowiedzUsuńRewelacja moj maz dzieki temu przepisowi zaczal przebywac w kuchni:) rogaliki piekne mu wychodza:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się ,że smakują! A mój mąż jakoś nie bardzo ;) hehe
Usuń