piątek, 31 stycznia 2014
kotleciki ziemniaczane z tuńczykiem
Na piątkowy obiad polecam gorąco kotleciki z tuńczykiem.
Bardzo smaczne i proste do przygotowania!
Posmakowały szczególnie naszym dzieciom:)
Składniki:
Ilość zależy od tego jak dużo kotlecików chcemy usmażyć. Wtedy gotujemy większą lub mniejszą ilość ziemniaków.
- ziemniaki (5-6)
- mąka pszenna ( mniej więcej 1/5 części ziemniaków)
- puszka tuńczyka w sosie własnym ( na większą ilość ziemniaków proponuję 2 puszki)
- szczypiorek, koperek
- sól, pieprz
- jajko
* bułka tarta
Ziemniaki gotujemy, rozgniatamy lub przepuszczamy przez praskę, studzimy.
Przekładamy je do naczynia i dosypujemy mąkę, wbijamy jajko, dorzucamy koperek i posiekany szczypiorek, odsączonego tuńczyka, doprawiamy i wyrabiamy. W razie potrzeby można dodać więcej mąki.
Formujemy niewielkie kotleciki, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na złoto na rozgrzanym oleju.
Ja podałam do nich kapustę pekińską, ale można również przygotować ulubiony sos :)
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetne połączenie:)
OdpowiedzUsuńNie robiłam nigdy,,czyli chyba już pora,hi,,,pysznie wyglądają!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Połączenie doskonałe. Z sosem będą fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jeśli nie robiłyście to serdecznie polecam! Szybko znikają:)
OdpowiedzUsuńa ja dzisiaj zrobiłam :) smakują mi na zimno z tzatzikami ;) buziaczek :**
OdpowiedzUsuńsuper:) mi też smakują na zimno!
UsuńI mam już pomysł na dzisiejszy obiad :D
OdpowiedzUsuńhttp://veneaa.blogspot.com/
bardzo się cieszę, że kotleciki się spodobały:)
Usuńtakich jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńOooo fajne, jeszcze takich nie robiłam :) Jeszcze ;) !
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na 2w1:) lubię szybkie obiadki a to połączenie do mnie trafia:)
OdpowiedzUsuńPs. gotowanie za głosowanie już trwa:)
Ciekawie i oryginalnie:)
OdpowiedzUsuńzaintrygowałaś mnie tymi kotlecikami:) będę musiała je zrobić, bo pomysł wydaje mi sie extra:D
OdpowiedzUsuńdla dzieciaków idealne !
OdpowiedzUsuńKarmel, to jest ekstra! Takiego połączenia i to w kotletach jeszcze nie spotkałam. Do wypróbowania musowo!
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie. Robię takie kotlety ziemniaczane, ale jeszcze nigdy nie dodawałam tuńczyka. Chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnigdy takich nie jadłam:) Ciekawa jestem ich smaku !
OdpowiedzUsuńKochane, polecam jak najbardziej:) Tuńczyka czuć delikatnie, a kotleciki są raczej lekkie! Polecam tylko robić nieduże, żeby się nie rozpadały. Ja uwielbiam i na ciepło i na zimo! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja na piątkowy obiad:-) Nie omieszkam wykorzystać...:-))
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł - nigdy takich nie jadłam!
OdpowiedzUsuńfenomenalny pomysł, z chęcią wypróbuję w tym tygodniu! dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika Fiszer
dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam!
UsuńKolejna ciekawa wariacja z których widziałam na temat kotlecików :)
OdpowiedzUsuńA tego tuńczyka czuć bardzo? bo ja za nim nie przepadam.
Nie czuć bardzo, możesz spokojnie zrobić:)
UsuńZ wielką przyjemnością bym je zjadła, wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, polecam, bo proste do zrobienia:)
Usuńpierwszy raz słyszę o nich:)
OdpowiedzUsuńIntrygujące te kotleciki :)
OdpowiedzUsuńmmmmm ależ pysznie wyglądają :D
OdpowiedzUsuń