wtorek, 30 grudnia 2014

gofry



Dawno mnie z Wami nie było.
Wszystkiemu winna choroba, której się w tym wieku nie spodziewałam, czyli ospa.
Moje córki zaraziły się w szkole i okazało się, że to nie ominie również mnie.
Przez prawie dwa miesiące w domu było  jak w szpitalu. Apetytu nie miała żadna z nas, a więc i gotowanie ograniczało się do tego co konieczne i co można było przełknąć ( mając wysypkę również w buzi i na gardle).
Teraz na szczęście mamy to już za sobą :)

Wiem, że aktualnie króluje menu sylwestrowe, jednak u nas dzisiaj gofry.
Na termometrze za oknem -12, a w domu dla odmiany zapachniało latem:)
Polecam każdemu na poprawę nastroju!

Skorzystałam z niezawodnego przepisu ze strony mojewypieki.com.

Składniki:
- 2 szkl mąki pszennej
- 2 szkl mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru
- 1/3 szkl oleju
- 2 jajka ( żółtka oddzielnie)

Rozgrzewamy gofrownicę.
Białka ubijamy na sztywno.
Pozostałe składniki miksujemy, a następnie delikatnie dodajemy pianę z białek.

Gofry pieczemy na złoty kolor i studzimy na kratce.
Podajemy z cukrem pudrem lub owocami, tak jak lubicie :)

Smacznego!