wtorek, 25 października 2016

proste trufelki domowe



Nie ma to jak obejrzeć przed snem program kulinarny o słodkich wypiekach :)
Zamiast pójść spać zastanawiałam się co mogłabym zrobić następnego dnia...
Pech chciał, że dzisiaj przez niemal cały dzień nie było prądu :/ dlatego pieczenie nie wchodziło w grę.
Jednak ochota na zjedzenie czegoś słodkiego wygrała i tak oto powstały trufelki.
Kilka składników i gotowe!
Polecam każdemu, kto  potrzebuje  solidnej dawki słodkości w te deszczowe dni! :)

Składniki:
- opakowanie biszkoptów ( 180g)
- 3 duże łyżki masła orzechowego
- mascarpone ( miałam opakowanie 250g, jednak nie wykorzystałam wszystkiego)
- tabliczka mlecznej  czekolady, wiórki lub orzeszki itd..

Biszkopty wrzucamy do blendera i miksujemy prawie na proszek.( Ewentualnie wkładamy do torebki foliowej i używamy tłuczka :)
Do ciasteczek dodajemy masło orzechowe i stopniowo mascarpone. Powstała masa ma być gładka, taka żeby dało się uformować kuleczki.

Kuleczki mogą być wielkości orzecha włoskiego.
Dekorujemy według własnych upodobań. Ja stopiłam czekoladę i zanurzyłam w niej część kuleczek, a resztę obtoczyłam w wiórkach kokosowych.

Gotowe trufelki wstawiamy do lodówki.

Smacznego!


niedziela, 23 października 2016

udziec z indyka




Jest niedziela, czyli więcej czasu na gotowanie:)
W tygodniu muszę się spieszyć, kombinować "na dwa dni", a tego bardzo nie lubię.
Kupiłam ponad kilogramowy udziec z indyka i postanowiłam upiec go w całości na obiad. To co z niego zostanie, będzie świetnie smakowało na kanapkach.

Składniki:
- udziec z indyka
- sól, pieprz
- czosnek
- słodka papryka
- oregano
- tymianek
- odrobina oleju

Mięso myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, następnie nacieramy solą, pieprzem oraz pozostałymi przyprawami.
Układamy w naczyniu żaroodpornym, polewamy delikatnie olejem, przykrywamy i odstawiamy do lodówki na dobę.
Następnego dnia mięso wyjmujemy wcześniej z lodówki, żeby nabrało temperatury pokojowej , a potem piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Wstawiamy naczynie ( z przykrywką) i pieczemy 1 godz. i 40 minut.
Czas pieczenia może się różnić w zależności od wielkości udźca.

Po upieczeniu mięso kroimy w  plastry. Ja podałam je z plackami ziemniaczanymi :)

Smacznego!