Pogoda jest jaka jest....Trzeba się rozgrzewać gorącym mlekiem i herbatą :) Ale doszłam do wniosku, że cytryna w herbacie to zdecydowanie za mało! Dodatkowo do przegryzienia proponuję cytrynowe muffiny:)
Proste, łatwe i przyjemne!
Składniki:
- 280 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 szkl cukru
- 2 jajka
- 1 szkl mleka
- 6 łyżek oleju
- skórka starta z jednej dużej cytryny
- drobno posiekany miąższ 2- 3 plasterków cytryny
Składniki suche mieszamy w jednym naczyniu, a mokre w drugim + skórka i miąższ cytryny.
Następnie łączymy zawartość obu naczyń, mieszamy chwilę, a potem nakładamy ciasto do foremek muffinkowych, do 2/3 wysokości.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 25 minut.
Smacznego!
Pyszności! :)
OdpowiedzUsuńBabeczki i ciasta cytrynowe są pyszne :)
OdpowiedzUsuńto prawda, pięknie pachną:)
UsuńPycha :) Cytrynowe wypieki to chyba moje ulubione.
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, takie wypieki są delikatne kwaskowate i orzeźwiające:)
Usuńuwielbiam cytrusy!:) to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńcytrynowe babeczki to jedne z moich ulubionych:) za mną chodzi taka prawdziwa baba (wilgotna:D) mocno cytrynowa:) mam nadzieję, że zdążę ją zrobić przed Wielkanocą;)
OdpowiedzUsuńoo ja też takie baby lubię;)) ale jeszcze nie trafiłam na przepis, który by mi na 100% pasował. Jak upieczesz to ja też:))
Usuńja trafiłam:) ze 2 razy zrobiłam naprawdę genialną, wilgotną i mocno cytrynową babę:) była obłędna. Mam nadzieję, że znajdę przepis:/ dawno nie piekłam
Usuńpoczekam , poczekam :)) do Świąt jeszcze czas;))
Usuń