sobota, 25 lutego 2017

tort w polewie czekoladowej



Uwielbiam piec torty! Najlepsze według mnie są te śmietanowe z owocami. W zależności od upodobań możemy dodać to, co najbardziej lubimy :)
Biszkopt robię zawsze taki sam, niezmiennie od wielu lat. Dekoracje  to już kwestia fantazji ;)
Tym razem postawiłam na czekoladę.

Składniki biszkoptu:
- 5 jajek
- szkl cukru
- 1 i 1/2 szkl mąki tortowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę, następnie do ubitych jajek przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i miksujemy na najniższych obrotach do połączenia składników.
Pieczemy w tortownicy 23 cm, w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 25 minut.
Dla pewności sprawdzamy patyczkiem.
Po wystudzeniu dzielimy na 3 blaty.

Masa śmietanowa:
- 330 ml śmietany 30%
- 1 serek mascarpone
- 1/2 szkl cukru pudru

* owoce - użyłam brzoskwiń z puszki, syrop rozcieńczyłam z wodą przegotowaną i nasączyłam nim  blaty ciasta

Śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem, pod koniec dodając mascarpone.

Polewa:
- 200 g czekolady gorzkiej dobrej jakości ( min 70%)
- 230 ml śmietany 30%

Czekoladę łamiemy na kawałeczki i wrzucamy do miseczki.
Śmietanę podgrzewamy, ale nie gotujemy!
Zalewamy czekoladę, chwilę czekamy i dokładnie mieszamy.

Dekoracje:
- 1 czekolada gorzka 70 %
- truskawki
- wiórki białej czekolady

Czekoladę rozpuszczamy, przelewamy do woreczka foliowego, ścinamy róg i na grubszą folię lub koszulkę ( taką na dokumenty) wyciskamy wzorki.
Wzór motylka narysowałam najpierw na kartce papieru, następnie podłożyłam pod koszulkę foliową, na którą wyciskałam czekoladę  i złożyłam delikatnie na pół ( ale nie do końca), żeby uzyskać efekt lekko rozłożonych skrzydełek.

Wykonanie:

Pierwszy blat ciasta nasączamy sokiem z brzoskwiń, smarujemy śmietaną, obkładamy owocami i przykrywamy drugim blatem. Ponownie nasączamy ciasto, wykładamy śmietanę i owoce, przykrywamy trzecim kawałkiem ciasta. Nasączamy, delikatnie smarujemy śmietaną ( cieniutką warstwą). Wstawiamy do lodówki, żeby tort się dobrze schłodził.

Po kilku godzinach wyjmujemy tort, polewamy lekko ciepłą polewą czekoladową i dekorujemy.
Chłodzimy.

Smacznego!


3 komentarze: