środa, 27 lutego 2013

udka faszerowane


Dzisiaj propozycja obiadu, który wymaga nieco pracy... ale zapewniam, że warto:)
Udka faszerowane są pyszne i stanowią miłą odmianę od tych zazwyczaj pieczonych w przyprawach. Polecam!

Składniki:
- podudzia z kurczaka ( ilość według uznania, u mnie 8sztuk)
- ser żółty pokrojony w małą kosteczkę lub utarty na grubych oczkach
- 1 jajko
- 2-3 łyżki bułki tartej
- sól, pieprz, słodka papryka
- oliwa
- natka pietruszki

Udka myjemy i delikatnie zdejmujemy z nich skórę. Mięso odkrawamy od kości i łamiemy ją  przy końcu pałki ( najlepiej uderzyć tłuczkiem do mięsa).
Mięso drobno kroimy, dodajemy ser, jajko, bułkę tartą, doprawiamy i dokładnie mieszamy.
Faszerujemy udka i układamy je w formie posmarowanej oliwą. Posypujemy solą, pieprzem i papryką i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na godzinę.

Smacznego!

25 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, chociaż danie trochę pracochłonne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:) zadowolenie rodziny wynagradza pracę:)

      Usuń
  2. Może i trochę pracochłonne ale od czasu do czasu trzeba spróbować coś nowego:) Bardzo mi się podoba ten sposób na kurczaka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm, pyszności! Zjadłabym sobie taki obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  4. genialny pomysł na kurczaka, muszę kiedyś zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze polecam, można pokombinować z farszem według własnego gustu:)

      Usuń
  5. Karmel, wyciągnęłaś kość?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak:)
      zostawiłam tylko ten kawałeczek u góry, żeby skóra się trzymała:)

      Usuń
    2. O kurczaki pieczone! Zatem się narobiłaś! Fajny efekt! Bardzo mi się podoba taki obiad. Zrobię!

      Usuń
    3. dziękuję! warto było się narobić;))

      Usuń
  6. na obiad idealne! świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy jest widoczny mój komentarz?;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, tyle napisałam i poszło w kosmos. Jadłam kiedyś faszerowane udka mięsem mielonym, ale były wyjmowane kości. Twoje bardziej mi odpowiadają:-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenka ja też wyjęłam kości:)
      kość jest złamana u góry pałki i została tylko końcówka, na której skóra się trzyma i ta skóra jest wypełniona mięsem okrojonym z kości z dodatkiem sera i pietruszki:)

      Usuń
    2. mi też czasami komentarz ucieka;) pozdrawiam!

      Usuń
    3. To źle przeczytałam, myślałam, że tylko pod skórą jest farsz:-)Faktycznie jest wyraźnie napisane:-)

      Usuń
  9. matko! coś obłędnego:) zachwyciłaś mnie swoją wersją udek:) muszą smakować wybornie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo smaczne, a do środka możesz dać co chcesz:)

      Usuń
  10. mm dzieciaki pewnie szaleją :) super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! następnym razem muszę zrobić więcej:)

      Usuń
  11. Jej... Karmelku, muszę zrobić na którąś niedzielę :)

    OdpowiedzUsuń